Moja czerwona nić.

Moja czerwona nić.

czwartek, 2 stycznia 2014

2. Nagła zmiana planów.

-Julka! pośpiesz się! - wołali chłopaki czekający na mnie w salonie. A co oni myśleli? Że dziewczyna jak wychodzi na dyskotekę, umaluje się, ubierze (o ile ma już przygotowane ciuchy), ułoży włosy i wybierze buty w 5 minut? Ha! Właśnie kończyłam układać włosy więc nie musieli się już drzeć.
Stanęłam przed lustrem w łazience i podziwiałam końcowy efekt. Włosy wyprostowałam, jedno pasemko zawiązałam w warkoczyk tak że leżał luźno na rozpuszczonych po bokach włosach. Kreski Eyelinerem zrobiłam na kocio, pomalowałam rzęsy tuszem i zrobiłam ciemne cienie. Włożyłam czarne czółenka bez palców, czarną miniówkę nabitą wzdłuż po zewnętrznej stronie ud i czarną bokserkę zasłaniającą jedynie piersi, wiązaną na szyi <no bo jakby inaczej, na dyskoteki zawsze tak wychodzę>. Georg się wkurwi. Na pewno.
Zeszłam ostrożnie po schodach uważając żeby się przy okazji nie zabić. Georg zapominał o poręczy, z dwóch stron schodów są ściany, zero poręczy. Musze mu o tym przypomnieć..
Stanęłam już na dole schodów i weszłam do salonu pewnym krokiem.
-JULKA! - wydarł się Georg. - Coś ty zrobiła z moją kuzynką?!
-Wysłałam na spacer. - powiedziałam uśmiechając się szeroko.
-Nie podoba ci się? - okręciłam się wokół własnej osi.
-Nie no pewnie, ale ci tu- wskazał na resztę- to zwierzęta!- zmrużył powieki.
-Dobra, ale ja sie pytam jak wyglądam. - zaśmiałam się.
-jak królowa mroku- powiedział Bill.
-Zapomniałeś powiedzieć że seksowna- dodał Tom.
-Oni już chyba wszystko powiedzieli więc ja się tylko z nimi zgadzam. - odparł Gustav.
Georg schował twarz w dłoniach.
-Nie no... Dobra. Chłopaki komunikat: ŁAPY PRECZ OD JULKI! - zawołał Geo.
-nie obiecujemy.- powiedzieli równo bliźniacy.
-Będę miał was na oku. - powiedział Geo groźnie.
-Ej, stary. Wiem że jest seksowny ale wolę laski- Tom uniósł jedną brew i wybuchnął śmiechem.
-Jezu, debile. No debile. - powiedział Georg patrząc na śmiejących się bliźniaków jak na dzieci specjalnej troski.
-A to mnie pośpieszaliście.- burknęłam krzyżując ręce na piersiach.
-Wiesz co mi się podoba w twoim stroju? Spódnica. Jest antyTomowa. -powiedział Georg dumny że nie będzie musiał zwracać Tomowi uwagi na to gdzie trzyma łapy.
Spojrzałam na spódnicę. Ah, no tak. To były ćwieki piramidki, w dodatku ostre.
-Ale na tyłku nie ma ćwieków.- zauważył Bill.
Georg zrobił wielkie oczy.
-Ty mi nawet o tym Kaulitz nie myśl. - powiedział przez zaciśnięte zęby.
-Idziemy już? - zapytałam dalej się śmiejąc.
-Jasne. Chłopaki wstawać. - powiedział Gustav wstając z kanapy.
Georg objął mnie kiedy zobaczył zbliżającego sie w moją stronę Toma co wywołało u mnie salwę śmiechu.
Przez całą drogę do klubu obejmowaliśmy się i gadaliśmy.
Weszliśmy do jakiegoś klubu i zajęliśmy 7 osobową sofę. czyli dwa miejsca pozostały wolne. Nie na długo...
-Mogę się dosiąść?- zapytała słodkim głosem blondynka ubrana na landrynkowo. Wzniosłam oczy do nieba i błagałam chłopaków żeby się nie zgodzili. Nienawidzę tlenionych, pustych panienek. Dobra, może i lubie czasami na wyjścia odsłonić brzuch i nogi ale nie ubieram się jak z pod latarni.
-Jasne.- powiedział Tom. Miałam w tym momencie ochotę go zabić. dziewczyna zrobiła sobie z nimi zdjęcia i zebrała autografy. Ale mimo to nie poszła! Zaczęła z nimi jak gdyby nigdy nic rozmawiać.
Wstałam od stolika, Geo złapał mnie za rękę i zapytał:
-Gdzie idziesz?
-wyrwać tego przystojniaka. - powiedziałam jakby to było oczywiste i wskazałam na bardzo przystojnego chłopaka przy barze. Miał może z 18 lat. Kątem oka ujrzałam jak Gustav się uśmiecha, przysłuchując sie naszej rozmowie.
-Jul.. -zaczął ale nie dosłyszałam bo już szłam w stronę baru.
-Mogę?- wskazałam miejsce obok chłopaka. uśmiechnął się i skinął głową.
-Matt.- podał mi rękę. Uściskałam ją.
-Jula.
-Zatańczysz?-zapytał.
-jasne.- zeskoczyłam z krzesła i pociągnęłam go na parkiet.
ręce musiał mieć na mojej talii bo biodra odpadały. Haha, a to miało być antyTomowe.
-Skąd jesteś? Masz inny akcent. - powiedział mi do ucha. Stanęłam na palcach żeby mu odpowiedzieć, był za wysoki.
-Z Polski.
-Ooo. Byłem kiedyś w Polsce, piękny kraj.
-I jeszcze piękniejsze drogi. - powiedziałam sarkastycznie.
Zaśmiał się.
-Co taka piękna dziewczyna robi w klubie sama?
-Nie sama. Jak się odwrócisz to zobaczysz stolik z 4 chłopakami i 1 laską. Jestem z tymi chłopakami, a laska się przypałętała.
-Czyli przyszłaś tu z Tokio Hotel?
-Tak, znasz ich?
-Koleguję się z Gustavem.
-Aa.. To dla tego się dziad uśmiechał..- mruknęłam pod nosem.
-mówiłaś coś?
-nie, nic. Przysiądziesz się do nas?- zapytałam.
-jasne. - uśmiechnął się i podeszliśmy do stolika.
Usiedliśmy na wolnych miejscach i Matt przywitał się z chłopakami. Zaczęli rozmawiać o czymś a ja udawałam że ich słucham. Bill patrzył na mnie z dziwną miną, a Toma z kolei zainteresowała landryna.
Nagle Bill podskoczył.
wyjął z kieszeni telefon i odebrał.
-Halo?
-...
-A, bo jesteśmy na dyskotece.
-...
-Z kuzynką Georga.
-...
-Mamy przejebane.
-...
-Dobra, sorry.
-...
-Co? Teraz?
-...
-Myślisz że się wyrobimy?
-...
-Jak to też sie dopiero dowiedziałeś?!
-...
-tak, już. U nas.
-...
-Za pół godziny.
I się rozłączył.
-Kto dzwonił?- zapytał Tom.
-Jost. Wystąpiła pewna zmiana planów...
-Jezu. - wypalił Georg. - Zawsze jak mówi że zmiana planów to albo gdzieś jedziemy na koncert, albo brukowce znowu wypisują jakieś bzdury i trzeba to naprostować w mediach!
-Nie powiedział mi dokładnie o co chodzi więc musimy być za pół godziny u nas.
-No to idziemy. - Tom odkleił się od plastika i wstał z kanapy.
-nie zostawiaj mnie... - zapiszczała dziewczyna.
Zignorowałam ją i przytuliłam Matta na pożegnanie.
Wyszliśmy z klubu bez większego szumu. Tylko z tym że za drzwiami czekali paparazzi. Georg obejmował mnie, chroniąc przed Kaulitzami.
-Teraz to będziesz miał dużo do naprostowania w mediach, po co krakałeś? - powiedział Tom do Georga.
Bill przebił się przez grupkę fotografów a my za nim.
Do domu bliźniaków dotarliśmy w ciszy. Ze zdziwieniem stwierdziłam że znajduje sie on obok domu Georga. I jeden z balkonów (mam nadzieję że nie z pokoi bliźniaków) miał widok na ogródek z tyłu domu Georga i mój pokój z tego co zdążyłam zauważyć.
-no wreszcie jesteście! - zawołał od progu David.
-Co było takiego ważnego że zrezygnowaliśmy z powitania mojej Juli? - zapytał Georg.
-A to że po 1. macie jutro wywiad, gdzie naprostujecie to. - podał Georgowi gazetę. - po 2. jedziecie na 2 koncerty w drugim końcu kraju.
-Georg? co tam piszą? - zapytałam patrząc na jego wpół rozbawioną minę.
-Tom! -krzyknął i podał mu gazetę.
Dredziarz zaczął się brechtać na całego.
-Nie wiedziałem że tak szybko zdjęcia mogą dojść do prasy. - powiedział gdy sie ogarnął.
Wyrwałam mu gazetę i zaczęłam czytać na głos.
-"Media donoszą że Georg Listing (19l.) z zespołu Tokio Hotel, odebrał dzisiaj swoją dziewczynę z lotniska. Plotki donoszą że dziewczyna jest Polką. Wiemy też że zamieszkała razem z basistą. Paparazzi zrobili dziewczynie zdjęcia podczas joggingu gdzie pokazuje ona swoją wysportowaną sylwetkę. Wieczorem chłopaki Tokio Hotel razem z tajemniczą dziewczyną poszli potańczyć. dziewczyna była ubrana dość wyzywająco, naszym zdaniem dziewczyna jest bardziej w guście Toma Kaulitz (17l.) "
-Ej! ja nie ubieram się jak z pod latarni! - zaprotestowałam. - nie jestem w jego guście!
-Ej, ja nie tylko takie laski wyrywam. Zdarzają się jakieś mądre.
-Te mądre szybko od ciebie uciekają. - droczył się z nim Bill.
Tom zrobił obrażoną minę.
-Ej, oglądnij zdjęcia. - przypomniał Geo.
Obróciłam stronę. Na jednym zdjęciu przytulałam się z Georgem na lotnisku, kolejne przedstawiało mnie w pełnej okazałości rozciągając się przed biegiem. Na kolejnym Georg obejmował mnie i szliśmy do klubu. Za nami szli bliźniacy. Tom perfidnie patrzył na mój tyłek z fajną miną. Jedna brew uniesiona w górę, uśmiech szeroki na cała gębę, zęby wyszczerzone.
-Tom!
Zrobił minę niewiniątka.
-Dobra, zostawcie Toma, zajmijcie sie naprostowaniem tego kim jest Julka.
Następnego dnia:
Siedziałam na kanapie razem z Jostem u Georga w domu i oglądaliśmy wywiad na żywo z chłopakami.
-Dzisiaj w studiu gościmy chłopców z Tokio Hotel! - powiedziała prezenterka.
Chłopaki uśmiechnęli się i pomachali do kamery i widowni.
-Georg, chodzą plotki że znalazłeś sobie dziewczynę. - Na telebimie za prezenterką pojawiło się nasze zdjęcie spod dyskoteki.
-Właśnie chciałbym to wyjaśnić. - zaśmiał się - Julka, to nie moja dziewczyna. To moja kuzynka która przyjechała do mnie na wakacje.
-A więc, informacja dla fanek Georga : wasz idol jest nadal wolny. Pozostaje kwestia tego zdjęcia..-prezenterka wskazała na zdjęcie Toma gapiącego sie na mój tyłek.
-Jeszcze tego mi brakowało..- mruknęłam a David zaśmiał sie cicho.
Tom w studiu zaczął się śmiać.
-Trzeba przyznać że dziewczyna ma ładne ciało.. -zaczął. Georg spiorunował go spojrzeniem - Georg jasno oznajmił nam że mamy trzymać łapy przy sobie.
-Co oczywiście mój brat postanowił olać. - dodał Bill.
-Tomowi zawsze odbija jak widzi ładną dziewczynę, ale myślę że Georg nie pozwoli mu się do niej zbliżyć, prędzej Billowi. - oznajmił Gustav.
Kobieta zaśmiała się.
-Słyszeliśmy również że macie zamiar wybrać się na koncerty na drugim końcu kraju. Co wtedy z twoją kuzynką Georg?
-Jeśli David się zgodzi, mam nadzieję że zgodzi się pojechać z nami.
-W takim razie dziękujemy za wywiad, i mamy nadzieję że jeszcze niedługo nas odwiedzicie.
Jost wyłączył telewizor.
-Myślę że nie będzie problemu z tym żebyś pojechała z nimi. Najwyżej któryś podczas drogi będzie spał na kanapie. - powiedział z uśmiechem.
.....
*************************************
Mam nadzieję że was nie zawiodłam i chociaż po części jest to ciekawe xD pozdrawiam ^^

3 komentarze:

  1. HAHHAH antyTomowa spódniczka podoba mi sie! :D W sumie chciałabym taką zobaczyć. XD Najlepsze jest to, że jak czytam dialogi to słyszę jak ono to wymawiaja. Szczególnie jak Bill dogryza Tomowi! :D
    Nie mogę się doczekać kolejnej części! Weny życzę. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju Georg jest irytująco nadopiekuńczy xd Niech on sobie zrobi swoje dziecko i się nim zajmuje, a nie xD Na jego miejscu bardziej bałabym się o kontakty Julki z obcymi facetami, a nie przyjaciółmi których przecież on zna i wie, że nie zrobią jej krzywdy :D Robi się całkiem ciekawie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, Georg taki opiekuńczy jak tatuś :) Podoba mi się on w takiej wersji :)
    Co do Toma, to eh żadna nowość, że patrzy ns tyłki XD
    Tak, cały nasz Tom :) :*
    Nie pokoi mnie fakt, że Ci paparazzi już zaczęli naskakiwać na młodą Jule.
    Oby nic poważniejszego z ich strony nie wyskoczyło.
    Czytając tą część leżała i nie mogłam wyrobić z beki.
    Tom i te jego Rozszyfrowywanie napisu xd ha ha ha xd
    I ta spódnica antyTomowa xd Poproszę o Taką :)

    No cóż, całość bardzo spójna chociaż trochę dużo dialogów : )
    Ale najprawdopodobniej o to Ci chodziło :D
    Więc czekam na dalsze części, które wymyślisz i mam nadzieję, że pojawią się już niedługo ; ) :*
    Życzę weny twórczej ;)
    I zapraszam do mnie : http://sercerownewzrokowi.blogspot.com/ ORAZ
    http://tyjestesding.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń