Moja czerwona nić.

Moja czerwona nić.

środa, 1 stycznia 2014

Prolog

Od zawsze zastanawiałam się co jest ze mną nie tak, że nie mogę znaleźć swojej drugiej połówki.
Czuję, że jestem z kimś mocno związana ale nie mam pojęcia z kim.
Włączyłam na mp3 Tokio Hotel - Gegen meinen willen i zaczęłam śpiewać. W pewnym momencie usłyszałam głos mamy.
-Julka! Zejdź na dół!
Zbiegłam po schodach i zastałam moją mamę w kuchni.
-tak? - zapytałam.
-mam dla ciebie wiadomość. Nie wiem czy dobrą, jak kto woli.
Patrzyłam na nią wyczekująco.
-Georg dzwonił.
-ej, to super. Ale jaka jest ta wiadomość?
Westchnęła i oparła się o stół.
-Wiadomość jest taka, że jedziesz na wakacje do Niemiec. Zamieszkasz z Georgem i jeżeli ci się tam spodoba zostaniesz tam na stałe. Georg zamieszkał sam i mówi, że jakoś mu tak pustko kiedy wraca do domu i zastaje ciszę.Tym bardziej, że tęskni za tobą.Wie, że moja praca wymaga ciągłej nieobecności więc zaproponował żebyś przyjechała.
Patrzyłam w mamę z niedowierzaniem. To była moja szansa. Tak bardzo nienawidziłam szkoły w Polsce, tej bezczynności i nudy. A teraz jeszcze będę mogła poznać zespół mojego kuzyna. Odkąd on zaczął grac w Tokio hotel jestem ich wielką fanką. Nie byłam na żadnym koncercie ale pewnie teraz będę miała okazję.
-jesteś bystra jak na 16-latkę. I mam nadzieję że gdy tam pojedziesz będziesz rozsądna. Chciaż ty i Georg to mieszanka wybuchowa ale zaryzykuję. Masz moją zgodę, pytanie tylko czy chcesz tam jechać?
-Tak!- krzyknęłam i rzuciłam się mamie na szyję.
-To się pakuj, mieliśmy z Georgem nadzieję że się zgodzisz, więc wylatujesz za..- spojrzała na zegarek.- 2 godziny.
Zrobiłam wielkie oczy i pognałam na górę.
Po pierwsze, muszę sie przebrać. Po drugie, spakować. po trzecie, umalować. Pięknie.
Wyciągnęłam z szafki jasne jeansy z dziurami, czarną tunikę na naramkach i czarne trampki.
Zgarnęłam z szafek wszystkie ciuchy i buty pakując do 3 wielkich walizek.
Uhh. Koniec pakowania. Teraz tylko makijaż i włosy.
Eyelinerem zrobiłam sobie kreski, kredką pomalowałam oczy a tuszem maznęłam rzęsy. Rozpuściłam swoje długie, blond włosy i rozczesałam je palcami.
Duże, niebieskie oczy patrzyły na mnie zza lustra z iskierkami w oczach. Wiedziałam, że to będą niezapomniane wakacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz